Oto trzy zdjęcia z sobotniego Open House-u, na który zabrała mnie małżonka w przerwie między przygotowaniami do maratonu. Odkryliśmy m.in. świetny (święty) Huguenot Cemetery (cmentarz francuskich protestantów, 1693) oraz nie mniej świetny budynek ministerstwa finansów z oknami wychodzącymi na ten, ponoć jedyny w swoim rodzaju, cmentarz ('w tym momencie w Europie').
