mamy też w Denii ulubiony, lokalerski bar, w którym kelner rzuca w klientów orzeszkami, jedzenie jest boskie, a lunch kosztuje 3 razy mniej niż w knajpie przy plaży!
a dzisiejsza kąpiel była prawdziwą walką z żywiołem
próbujemy natomiast rysowac
nie uprawiamy aż tak ekstremalnych sportów
głównym zajęciem, któremu oddajemy się w Denii jest plażowanie;
nie oznacza ono jednak bynajmniej całkowitej bezczynności;
do zajęc plażowych zaliczyc należy grę we frisbee, tenis plażowy,
oraz obowiązkowy (z pewnymi odstępstwami)
‘swim do bojki i zurück’ (tak sie kończy studiowanie germanistyki w nz...)
No comments:
Post a Comment