Saturday, February 16, 2008

Wycieczka do Irishtown Recycling Centre...
... i w ogóle sobotnie błąkanie się po naszym Old Rimrock




























na miejscu betonowego kortu tenisowego...
(Europe's fastest growing Economy)














kolejna łajba przemytników dokuje w dokach...

wieżowiec w słońcu dla Basi
















































wywrotowcy jeżdżą po spokojnym placu
na swoich rowerach














zakochana para kontempluje nad Jeannie
Johnston i jej mężem, Citibankiem














... i na koniec orzeł 'seagull' biały
na sekundę przed odlotem.

3 comments:

Anonymous said...

miło macie...wieżowiec sie pisze przez ż!caluje i zaraz lecę.Kochajcie sie !mama

Anonymous said...

Właśnie, Wieżowiec.
Cymbalski.

Anonymous said...

dolecialam ale cos nie dziala moja poczta.caluje-mama